Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii często stają przed dylematem: czy gromadzić oszczędności w funtach, czy może regularnie przewalutowywać je na złotówki i przesyłać do kraju? Decyzja ta wbrew pozorom nie jest tylko kwestią kursu walutowego. Wpływa na nią szereg czynników – od indywidualnych celów finansowych, przez inflację, aż po sytuację geopolityczną. W tym poście blogowym przedstawiamy najważniejsze argumenty za i przeciw obu rozwiązaniom – oraz podpowiadamy, jak podejmować decyzje korzystne dla Twojego portfela.
Różnice kursowe – czyli jak zmienia się wartość Twoich oszczędności
Jednym z podstawowych aspektów jest kurs wymiany funta na złotówkę. Wahania kursowe potrafią być znaczne – w ciągu kilku miesięcy różnica może wynieść nawet 20–30 groszy na jednym funcie.
Przykład:
Jeśli masz odłożone 5 000 GBP, przy kursie 5,30 zł za funta wartość tych środków to 26 500 zł. Gdy kurs spadnie do 5,00 zł – to już tylko 25 000 zł. Różnica? Aż 1 500 zł.
Wniosek:
Trzymanie oszczędności w funtach daje szansę na korzystną wymianę przy sprzyjającym kursie. Ale jednocześnie niesie ryzyko spadku wartości, jeśli kurs osłabnie.
Inflacja – cichy wróg każdej waluty
Kolejnym istotnym czynnikiem jest inflacja, czyli spadek siły nabywczej pieniądza. W Wielkiej Brytanii inflacja w ostatnich latach była na stosunkowo wysokim poziomie, podobnie jak w Polsce – choć struktura wzrostów cen jest inna.
Warto wiedzieć:
Jeśli planujesz w przyszłości powrót do Polski lub inwestycje w kraju (np. zakup mieszkania), trzymanie oszczędności w GBP bez przewalutowania może skutkować tym, że mimo dobrej kwoty – realnie kupisz za nią mniej.
Wniosek:
Zabezpieczenie oszczędności przed inflacją wymaga aktywnego podejścia. Czasem przewalutowanie części środków na PLN i ulokowanie ich w Polsce (np. w lokatach lub nieruchomościach) może być rozsądnym ruchem.
Stabilność systemu bankowego
Zarówno brytyjski, jak i polski system bankowy należą do bezpiecznych. Niemniej jednak lokalne regulacje różnią się w kwestii oprocentowania rachunków, gwarancji środków czy dostępności usług.
Ciekawostka:
Wielu Polaków mieszkających w UK zauważa, że rachunki oszczędnościowe w funtach mają bardzo niskie oprocentowanie. Z kolei w Polsce – mimo inflacji – pojawiają się oferty lokat z realnym zyskiem powyżej poziomu inflacji (zwłaszcza krótkoterminowych).
Wniosek:
Jeśli Twoim celem jest pomnażanie oszczędności, warto analizować nie tylko walutę, ale i lokalizację środków. Zróżnicowanie może być kluczem do bezpieczeństwa finansowego.
Cel oszczędzania ma znaczenie
Zanim zdecydujesz, w jakiej walucie trzymać pieniądze – zadaj sobie pytanie: na co odkładasz?
- Jeśli planujesz inwestycję w Polsce (np. zakup domu), logiczne będzie trzymanie przynajmniej części oszczędności w złotówkach.
- Jeśli rozważasz pozostanie w Wielkiej Brytanii, a Polska pozostaje tylko kierunkiem okazjonalnych wizyt – trzymanie środków w GBP ma sens.
- Jeśli regularnie wspierasz rodzinę w kraju, przewalutowywanie części dochodów i przesyłanie ich do Polski jest nieuniknione.
Wniosek:
Cel oszczędzania powinien determinować strukturę walutową Twoich oszczędności.
Koszty przewalutowania i transferów
Jednym z najczęściej pomijanych czynników są koszty związane z przewalutowaniem i przelewami międzynarodowymi. Tradycyjne banki często oferują niekorzystne kursy oraz naliczają wysokie opłaty.
Rozwiązanie:
Warto korzystać z firm specjalizujących się w przelewach zagranicznych, które oferują konkurencyjne kursy i transparentne warunki.
Dobrym przykładem jest VarsoviaFX – platforma dedykowana Polakom mieszkającym w Wielkiej Brytanii. Dzięki niej możesz szybko i bezpiecznie przesłać środki do Polski, korzystając z atrakcyjnych kursów GBP/PLN i wsparcia w języku polskim. Co ważne – bez ukrytych prowizji, które potrafią „zjeść” znaczną część oszczędności przy częstych przelewach.
Emocjonalny aspekt – poczucie bezpieczeństwa
Nie sposób pominąć kwestii psychologicznych. Dla wielu osób posiadanie oszczędności „w złotówkach”, na polskim koncie, daje poczucie stabilności – zwłaszcza jeśli cała rodzina pozostała w kraju. Z drugiej strony – trzymanie funduszy w GBP może być traktowane jako forma dywersyfikacji i bufor na wypadek nieprzewidzianych sytuacji związanych z brexitem, rynkiem pracy czy planowanym powrotem.
Wniosek:
Emocje mają wpływ na decyzje finansowe – ale powinny być równoważone przez racjonalną analizę sytuacji.
Co robią inni? – głos polskiej społeczności
Wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii nie ma jednej, uniwersalnej strategii. Z rozmów i obserwacji wynika jednak, że najczęściej stosowane podejście to:
- Trzymanie części oszczędności w GBP – jako zabezpieczenie i fundusz awaryjny,
- Przewalutowanie i przesyłanie drugiej części do Polski – na potrzeby rodziny, inwestycje lub planowany powrót.
Taki model daje elastyczność, ogranicza ryzyko kursowe i pozwala lepiej zarządzać finansami po obu stronach Kanału La Manche.
Podsumowanie – co się bardziej opłaca?
Nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, czy trzymać oszczędności w funtach, czy wymieniać na złotówki. Wszystko zależy od Twojej indywidualnej sytuacji, planów i tolerancji na ryzyko kursowe.
Jeśli zależy Ci na elastyczności, szybkim dostępie do środków i korzystnych kursach wymiany – rozważ korzystanie z usług takich jak VarsoviaFX. To nie tylko praktyczne rozwiązanie, ale też partner godny zaufania, który zna potrzeby Polaków w Wielkiej Brytanii.
Kluczowe zasady:
- Nie trzymaj wszystkich oszczędności w jednej walucie,
- Regularnie analizuj sytuację rynkową,
- Wybieraj sprawdzonych operatorów przelewów z dobrymi opiniami,
- Podejmuj decyzje w oparciu o swoje cele, nie emocje.
Nie czekaj, skorzystaj z natychmiastowego przelewu od razu!